- Czytelnia
- Serwisy społecznościowe
Ostatnie komentarze
Nowy w Strategia spinningu cz.1 - obławiamy rzeczne główki
adam karolczak w Kogut na sandacze
quest w MEW na Białej Przemszy
jerzy w MEW na Białej Przemszy
Licznik odsłon

Chociaż przymorskie jeziora są obławiane przez rybaków, to dzięki stałemu bądź okresowemu połączeniu z morzem są nadal rybne. Gdzie więc warto zapuścić w nich błystkę? Swoje sposoby omawia dziś Tomasz Suwalski.
Tego typu jeziora są płytkie i trudne techniczne, z bardzo małą liczbą spadów na dnie. Są to typowe miski. Dno zazwyczaj mają iłowato-piaszczyste ze żwirowo-kamiennymi rafami obfitującymi w okonie. Miękkie fragmenty podłoża są porośnięte zazwyczaj roślinnością zanurzoną. Woda na ogół ma bardzo małą przejrzystość, choć w okresie zimowym staje się bardziej klarowna.Podstawą jest znalezienie kawałka twardego dna. Kamienne rafy, żwirowe blaty czy piaszczyste łachy to najlepsze siedliska zimowych okoni. Ale uwaga, kamienie i słonawa woda wystawiają sprzęt na ciężką próbę. Przymorskie jeziora są bardzo rybne, ale nadmorska aura sprawia, że struktura lodu jest niepowtarzalna; rzadko kiedy jest to przejrzysta tafla zamarzniętej wody. Wybór miejsc wiercenia zależy od struktury lodu. Kiedy jest on ciemny, krystaliczny, staram się znaleźć lodową bruzdę, pęknięcia czy wylew wody, który hamuje dostęp strumienia światła do dna. Wywiercenie otworu w takim miejscu wprowadza nową wiązkę światła, co moim zdaniem wzbudza ciekawość u ryb. Innym argumentem za wykuciem tam przerębla jest fakt, iż okonie często przebywają w miejscach „zacienionych” naturalnym załamaniem struktury lodu. W przypadku lodu zaśnieżonego szukam miejsc czystych, odgarniam przed odwiertem śnieg, by wprowadzić choć trochę światła do całkowitej ciemni. Oczywiście nie zawsze to przynosi zamierzony skutek, ale trzeba próbować każdego sposobu. Nie trzeba za to nadmiernie kombinować, gdy mamy do czynienia z czystym lodem. Ważne jest wywiercenie kilku otworów niezbyt daleko od siebie oddalonych. Po wyjęciu pasiaków z jednej dziury będziemy mogli liczyć na kolejne z pobliskich odwiertów. Okonie z jezior przymorskich czasami gonią jak szalone. Bywa, że zaczynamy je łowić na głębszej wodzie, po czym szybko musimy się przenieść na wodę płytszą.
fot. T. Suwalski
Twój komentarz został dodany i oczekuje na moderację.
Prosimy o cierpliwość.
Komentarze